Drogi gościu,witam Cię na moim blogu.Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz ślad po swojej wizycie w postaci jednego drobnego komentarza.

piątek, 20 lipca 2012

Oto mój "GIGANTEUS"Wyrodził się jeden przepiękny.Dawał taki zapach że nie szło w całym domu wytrzymać. Zaniosłam go mojej  śp. babci. A tak poza tym nie wiele się zmienia.Nadal jestem bez pracy.Przystąpiłam do kolejnego projektu   PUP."Od pasji do pracy." Na budowie trochę zmian,ale otym puźniej.




Sezon ogórkowy w pełni jak widać