Oto mój "GIGANTEUS"Wyrodził się jeden przepiękny.Dawał taki zapach że nie szło w całym domu wytrzymać. Zaniosłam go mojej śp. babci. A tak poza tym nie wiele się zmienia.Nadal jestem bez pracy.Przystąpiłam do kolejnego projektu PUP."Od pasji do pracy." Na budowie trochę zmian,ale otym puźniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz